Recenzja filmu "La La Land"

Cześć! Dzisiaj postanowiłam wziąć pod lupę film "La La Land" - amerykański komediodramat muzyczny w reżyserii Damiena Chazelle'a.


reżyseria Damien Chazelle

scenariusz Damien Chazelle

 gatunek Musical / Romans

produkcja Hongkong / USA

premiera 31 sierpnia 2016 (świat)



Bujać w obłokach 

,,La la land” to gra słów, która nawiązuje do Los Angeles oraz idiomu ,,be living in a la la land”, co w tłumaczeniu na język polski oznacza ,,bujać w obłokach”. Film powstał w 2016 r. i jest zasługą Damiena Chazelle’a. Musical może się pochwalić licznymi nagrodami –  zdobył 6 Oscarów i 7 nagród Złotych Globów. Niewątpliwie można go uznać za najpiękniejszy film ostatnich lat.


Trochę o fabule 

Film próbuje nam uświadomić, że warto dążyć do spełniania swoich marzeń. Mia (Emma Stone) jest dopiero początkującą aktorką, która nieustannie próbuje swych sił na castingach do przeróżnych ról. Niestety na castingach nie jest traktowana poważnie. Sebastian (Ryan Gosling) jest niespełnionym muzykiem jazzowym, który gra w knajpce. Marzeniem Sebastiana jest otworzyć swój własny klub jazzowy. Oboje mają wysokie ambicje, lecz nie zawsze wszystko idzie po ich myśli. Splot przypadkowych zdarzeń sprawił, że nasi aktorzy się poznają.  Trafiają na siebie w przeróżnych okolicznościach. Ich znajomość przeradza się w miłość, która napędza ich nawzajem do spełniania swoich marzeń. Mają swoje lepsze i gorsze chwile – jak w prawdziwym życiu.  Gdy kariera Sebastiana zaczyna nabierać rozpędu, związek bohaterów zostaje odstawiony na drugi plan.

Trudna sztuka wyboru

Przed głównymi bohaterami stoi dylemat - czy wybrać miłość, czy karierę.  Połączenie pasji i związku w ich przypadku jest bardzo trudne. Sebastian wyjeżdża w trasę koncertową i zaniedbuje tę miłość. Zatraca się w tym, co robi - ma świadomość, że jest to dla niego ogromna szansa. W pamięci utkwił mi moment, w którym Sebastian robi niespodziankę Mii. Gdy przyjeżdża odwiedzić swoją ukochaną, oświadcza, że jego trasa koncertowa potrwa jeszcze kilka lat. Proponuje jej, żeby z nim wyjechała. Dla Mii jest to niedorzeczne, ponieważ musi się przygotowywać do jej debiutu w spektaklu, który niedługo gra. Między zakochanymi dochodzi do kłótni, a ich związek kończy się w momencie, gdy Sebastian nie pojawia się na sztuce - wybiera pracę. Oglądając ten film miałam cichą nadzieję, że będzie dobrze. Jednak zasmucił mnie fakt, że drogi głównych bohaterów się rozeszły. Po czasie Mia zaczęła robić karierę w aktorstwie – paradoksalnie przez Sebastiana, który namawiał ją na udział w castingu. Główni bohaterowie spełnili swoje największe plany i marzenia, nie spełnili się jednak jako para. Mia ułożyła sobie życie u boku innego mężczyzny, Sebastian otworzył klub jazzowy.

Podsumowanie

Film jest dopracowany w każdym najmniejszym szczególe. Kadry są wycyzelowane idealnie, muzyka zapada w pamięć -  jest naturalna, momentami nostalgiczna. Ale to dodaje klimatu. Uważam, że warto obejrzeć ten film. Mogłoby się wydawać, że to kolejny film o miłości, ale tak nie jest. Ma swój klimat. Nie wszystko kończy się idealnie, jak zazwyczaj to bywa w  filmach o miłości. Film pokazuje, co można stracić. Dokonując wyborów ponosimy tego konsekwencje.  Marzenia się spełniają i musimy być na to przygotowani. 


Dajcie znać, co myślicie o tym filmie. Trzymajcie się! 😀


Komentarze

Popularne posty